23 marca 2023
Ze względu na ilość prowadzonych procesów inwestycyjnych, sektor budowlany jest szczególnie narażony na stosunkowo duży odsetek wypadków przy pracy (statystycznie dziennie dochodzi do kilkunastu takich zdarzeń). Wypadki na budowie to, niestety, wciąż niechlubna statystyka.
W branży budowlanej, gdzie często zachodzi potrzeba wykonywania niebezpiecznej pracy na wysokości, ryzyko ciężkich wypadków prowadzących do uszkodzenia ciała naruszającego podstawowe funkcje organizmu lub poważnego rozstroju zdrowia jest bardzo wysokie.
„Podczas realizacji dużych procesów inwestycyjnych, w których bierze udział oprócz inwestora i generalnego wykonawcy także wielu wykonawców i podwykonawców, trudne jest niekiedy samo ustalenie uczestnika procesu budowlanego odpowiedzialnego za dany zakres czynności związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa na budowie, co z kolei warunkuje możliwość przypisania winy w rozumieniu karnoprawnym, która ma charakter osobisty”. – komentuje adw. Witold Sławiński
W związku z wystąpieniem wypadku na jednej z dużych inwestycji budowlanych w Warszawie o wartość przekraczającej 100 mln zł nasza Kancelaria reprezentowała jednego z uczestników procesu budowlanego, którego kierownikowi robót zarzucono narażenie pracownika dalszego podwykonawcy, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160 § 1 KK), poprzez brak właściwego nadzoru. Wspomniany pracownik uległ ciężkiemu wypadkowi na budowie (upadek z wysokości i porażenie prądem podczas prowadzonych prac elektrycznych na wysokości).
W wyniku prowadzonego postępowania karnego toczącego się przez ponad pięć lat oraz w świetle opinii biegłych sądowych z zakresu BHP, oraz urządzeń i instalacji elektrycznych uzyskaliśmy prawomocny wyrok uniewinniający kierownika robót naszego Klienta od zarzucanego mu czynu.
Sprawę z ramienia Kancelarii bezpośrednio prowadził jako obrońca adw. Witold Sławiński – Partner kierujący praktyką Infrastruktury, Budownictwa i Zamówień Publicznych.
czytaj także.