31 stycznia 2024
Dariusz Kulgawczuk
Kornelia Łuczejko
Klient RKKW podjął decyzję o opuszczeniu giełdy. Akcjonariusze mniejszościowi postanowili zaskarżyć uchwałę delistingową. W toku procesu twierdzili, że cena określona w wezwaniu poprzedzającym delisting, nie jest godziwa. Ich zdaniem została ukształtowana na podstawie notowań giełdowych w sposób sztuczny. Akcjonariusze mniejszościowi podnieśli bowiem zarzut, że doszło do manipulacji kursem akcji oraz niewłaściwego wykonywania przez Klienta RKKW obowiązków informacyjnych.
Sąd Okręgowy oddalił w całości powództwo akcjonariuszy mniejszościowych. Jednocześnie pominął wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w celu określenia wartości godziwej akcji. W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy podkreślił, że: „(…) ani z ustawy, ani z zasad obrotu rynkowego nie wynikał obowiązek oferowania przez akcjonariusza wzywającego do zapisywania się na sprzedaż akcji ceny akcji powyżej »ceny minimalnej«, a już z pewnością ceny wynikającej z »wartości godziwej«, o której mowa w treści art. 79 ust. 1 pkt 2 Ustawy o ofercie publicznej. Rynek kapitałowy działa na podstawie założenia, że cena rynkowa kształtująca się podczas notowań giełdowych odzwierciedla aktualną wartość danej spółki”.
W ocenie Sądu powodowie nie mieli racji twierdząc, że cena określona w wezwaniu jest zniekształcona i niemiarodajna, przez co miałaby naruszać dobre obyczaje i powodować pokrzywdzenie akcjonariuszy. Ponadto Sąd zwrócił uwagę, że gdyby uznać, iż uchwała delistingowa ma stanowić uchwałę sprzeczną z dobrymi obyczajami w każdym przypadku, w którym akcjonariusze mniejszościowi nie zostaną przekonani co do potrzeby lub gospodarczego sensu wycofania akcji spółki z obrotu publicznego, to spółka akcyjna stałaby się zakładnikiem obrotu publicznego na rynku regulowanym. Wyrok jest nieprawomocny.
Obsługę prawną w tej sprawie zapewniali Partner Kancelarii r.pr. Dariusz Kulgawczuk oraz Senior Associate r.pr. Kornelia Łuczejko.
czytaj także.