19 czerwca 2019
Sąd Apelacyjny w Krakowie zabezpieczył roszczenie spółki notowanej na rynku New Connect, reprezentowanej przez Kancelarię RKKW, w sprawie o naruszenie dóbr osobistych tej spółki przez jej mniejszościowego akcjonariusza.
Sąd zakazał pozwanemu na czas procesu:
„rozpowszechniania zniesławiających stronę powodową stwierdzeń, jakoby strona powodowa miała być „piramidą finansową opartą na kłamstwie, pozbawioną elementarnego ładu korporacyjnego” , jej działalność miała być „grą pozorów”, a jej potencjalny inwestorzy „leszczami”, zaś akcje strony powodowej „zapłatą w fałszywych banknotach”, a także jakoby osoby wchodzące w skład zarządu […] lub zarządu […], która została przejęta przez stronę powodową, miały się dopuścić działalności na szkodę tych spółek lub ich akcjonariuszy” (I ACz 793/18).
Mniejszościowy akcjonariusz, prowadzący od dłuższego czasu walkę ze spółką, rozpowszechniał tego typu treści m.in. za pośrednictwem prowadzonego przez siebie portalu internetowego. Sąd I Instancji uznał je co prawda za dosadne, jednak dopuszczalne w ramach dozwolonej krytyki spółki publicznej.
Sąd Apelacyjny w Krakowie był innego zdania i podzielił poglądy prawników RKKW w tej sprawie. Wskazał on m.in.: „ rację ma strona powodowa, że tego typu sformułowania wywołują u przeciętnego odbiorcy wyjątkowo negatywne konotacje i sugerują, że celem działalności spółki i jej zarządu jest oszukanie inwestorów i zdefraudowanie powierzonych spółce pieniędzy”. Sąd podkreślił także, że „stwierdzenia takie są dalekie od rzeczowego relacjonowania faktów”.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że takie działania akcjonariusza mogą doprowadzić do podważenia wiarygodności spółki w oczach jej inwestorów i kontrahentów, a tym samym pociągać za sobą straty finansowe. Natomiast skutki spowodowane naruszeniem dóbr osobistych są zazwyczaj nieodwracalne.
Spółkę reprezentowała r. pr. Aneta Pankowska – partner w Kancelarii RKKW, kierująca Departamentem Własności Intelektualnej ze wsparciem aplikanta adwokackiego Aleksandry Puszczało oraz aplikanta radcowskiego Magdaleny Rosy.